korzystając z afrykańskich upałów zrobiłam trochę masy solnej... ale o tym już innym razem...
wtorek, 20 sierpnia 2013
kapelusze, kapelusze...
kiedy zrobiłam kapelusz na candy, tak spodobał się mojej mamie, że zrobiłam zaraz drugi. w kolorystyce pasującej do przedpokoju ;) prezentuję go dopiero teraz, gdyż nigdy nie miałam czasu zrobić zdjęć...
korzystając z afrykańskich upałów zrobiłam trochę masy solnej... ale o tym już innym razem...
korzystając z afrykańskich upałów zrobiłam trochę masy solnej... ale o tym już innym razem...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
powiem ci że wyglada cudnie ,,,przepieknie go wykonałaś
OdpowiedzUsuńŚliczny kapelusz, bardzo równiutko wypleciony i pięknie ozdobiony. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudny, pięknie ozdobiony. Już nie mogę doczekać się, kiedy u mnie na ścianie zawiśnie podobny. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńSuper artykuł. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKapelusze są bardzo ładne i ja również je lubię. Tym bardziej, że odkąd kupiłem swój pierwszy kapelusz w https://hatfactory.pl/ to od razu stwierdziłem, że są one niesamowite. Teraz właśnie najchętniej zamawiam właśnie kapelusze.
OdpowiedzUsuńFaktycznie jeśli chodzi o kapelusze to są one jednymi z najładniejszych dodatków do naszych codziennych stylizacji. Ja teraz zostałam wielką fanką kapeluszy toczków https://hatfactory.pl/toczki-filcowe/69-1258-kapelusz-toczek-elzbieta.html i moim zdaniem są to bardzo fajne nakrycia głowy.
OdpowiedzUsuń