słonik na 18 urodziny:)

słonik na 18 urodziny powędrował w maju do Marceliny ;D bardzo podobny już kiedyś robiłam ;)

są wakacje i miałam mieć więcej czasu na tworzenie i bloga... Jednak tak nie jest. inne zajęcia pochłaniają dużo czasu i siły, przez co mało mnie to i też niestety mało tworze. Mam nadzieję, że  ulegnie to poprawie

Małe szczęście ;)

Znów długo tu nie zaglądałam. Wasze blogi  odwiedzam regularnie i czerpie z nich inspiracje ;) a na własnego tak mi czasu ;( ale mimo wakacji nie leniuchuje.... Wykorzystuje walory jakie daje nam natura - tropikalne temperatury - i robię masę słoną. Przy takiej pogodzie schnie szybciutko ;D po za tym papierowa wiklina dalej w działaniu, rozyczki z bibuły też... Pomysłów w głowie pełno.... Cena jest... Tylko czasu brakuje.... Jak zwykle... Myślałam że w wakacje będzie inaczej. A tu zawsze coś.... Mam nadzieję że już będzie tylko lepiej...

A dziś pokażę Wam słonia z róż z bibuły.... Muszę  jeszcze mu dorobić kapelusz ale muszę kupić papier brązowy w odcieniu bibuły.... Oto moje małe szczęście....

Jak Wam się podoba?

PS. Przypominam o CANDY!!! termin zapisów już noego długo się kończy a mało osób się zapisało.... Nagroda Wam się nie podoba?

zamówienie specjalne... na szczęścię

równo tydzień temu... dostałam zamówienie specjalne... czas wykonania 7 dni. zleceniodawca: mój brat. powód Jego imieniny. Czyli prezent dla brata, który nie wierzył, że potrafię zrobić....

.....

...

..

.

 SŁONIA!

tak, tak zrobiłam słonia, dla mojego brata! Wszystkiego najlepszego!

a Was zapraszam do zobaczenia mojego dzieła, z którego jestem okropnie dumna. zdążyłam z czasem.. zaczełam go robić dopiero w środę, wcześniej nie znalazłam czasu... zdążyłam dzięki pomocy niezastąpionej Agi, której bardzo dziękuje za poświęcony czas, pomysły i pomoc! ;* wyszedł według mnie cudnie! a Wam się podoba?

PS. Powoli zaczynam myśleć o Wielkanocy. i czynię już pomalutku przygotowania... ;)
więcej w następnych postach ;)